Skip to main content

Obecnie w Internecie każdy z nas bardzo często spotyka się z pojęciem jakim jest clickbait. Warto jest zatem co nieco o nim wiedzieć. Z definicji wynika iż jest to połączenie dwóch słów, a mianowicie kliknięcia oraz przynęty. Jest przede wszystkim coś z czym mammy do czynienia na co dzień podczas przeglądania Internetu. To zjawisko internetowe polega na chwytliwych nagłówkach oraz miniaturkach, które mają za zadanie przyciągnięcie uwagi odbiorcy. Niekiedy clicbaity stanowczo wyolbrzymiając rzeczywistą treść bądź znaczenia danego artykułu.

Clicbaity służą w celu generowania kliknięć. W praktyce wygląda to w następujący sposób dany użytkownik w wyniku zaciekawiania clicbaitem klika w link i automatycznie zostanie przeniesiony do interesującego go artykułu. Clicbaity to jedynie wskazówki i interesujące hasła nie dajce odpowiedzi ich zadaniem jest przyciągnięcie, jest to forma przynęty. W tego typu przynęcie nie musi być logiki, sensu ani praktyki. Zachęcający tytuł motywuje użytkownika, który za pomocą jednego prostego kliknięcia może przenieść się do strony, która chwytliwym hasłem lub grafiką go zaciekawiła. Klik i już, jest to naprawdę zdumiewająco proste. Ludzki mózg pragnie ciekawych zagadnień.

Dziś tematy związane z clickbaitami powiązane są z licznym kontrowersjami. Clickbaity mają swoich zwolenników oraz przeciwników. Wśród zwolenników znajdują się przedsiębiorcy, którzy zyskali dzięki tego typu formie reklamy większe zyski oraz popularność bądź liczne wejścia na ich strony. Jednak niekiedy zdarza się, że natłok tego typu nagłówków staje się uciążliwy dla użytkowników. Nagłówki wprowadzające w ciekawość i nieadekwatna zawartość tematyki strony, do której prowadzą wywołuje liczne wątpliwości na temat słuszności clickbaitów.

Bardzo często użytkownicy klikają w daną reklamę i dopiero po przeczytaniu całej zawartości strony orientują się, że takowa nie ma nic wspólnego z oczekiwaniami jaki wywołał nagłówek. Niestety takie rozczarowanie wiąże się ze stratą czasu przez użytkownika. Niemniej jednak nie tyczy się to wszystkich reklam opartych na chwytliwych nagłówkach. Wiele artykułów skrywanych pod ciekawym hasłem jest naprawdę sensowna i merytoryczna. Dlatego szkoda, że często z tego typu reklamy są pomijane przez mylne założenie, że to tylko i wyłącznie przynęta.

Clickbait to w gruncie rzeczy najczęściej metoda marketingu internetowego. Krótkie zwroty i określenia, które mogą zachęcić niektórych do odwiedzenia danego serwisu.

Czym jest clickbait?

Click jak kliknięcie

Nie budzi cienia wątpliwości, że głównym zadaniem clickbaitu jest przynoszenie zysków z reklam. Czasami zdarza się jednak że cierpi na tym wiarygodność zawartych w linku informacji. Zgodnie z pierwotnym założeniem w clickbaitach powinien występować niemal sensacyjny nagłówek bądź miniaturka. Wszystko aby skupić ludzką uwagę i wywołać reakcję, czyli kliknięcie.

Bez kliknięcia internauta nie widzi ciekawiącej go treści. Bardzo często z clickbaitami można się spotkać na serwisach i mediach społecznościowych. Wracając do samego pojęcia Clickbait można używać i rozumować je w dwójami sposób. Pierwsze znaczenie odnosi się do całości opisywanego powyżej zjawiska, a drugie jedynie do samego zabarwionego emocjonalnie nagłówka.

Dlaczego internauci nie przepadają za clickbait?

Burzliwe emocje są związane z clickbaitem, ponieważ w odczuciu odbiorców często ich zdaniem są zwyczajnie oszukiwani. Nie jest to jednie spowodowane irytacją wynikającą z mylącego nagłówku, ale również dlatego gdyż niekiedy przez dużą ilość wprowadzających w błąd clickbaitów można pominąć naprawdę ciekawą treść, która faktycznie jest powiązana z clickbaitem.

img-3

Czym jest curiosity gap?

Curiosoty gap jest to pojęcie, które oznacza nic innego jak lukę ciekawości. Jest to różnica pomiędzy tym co dany człowiek wie oraz tym co chciałby, a wręcz pragnąłby wiedzieć. Clickbait opiera swoje działanie właśnie na tej luce wynikającej z uwarunkowań mózgowych każdego człowieka. Ciekawy tytuł zachęca do zapoznania się z treścią.

Bait przynęta, click kliknięcie: Czy clikcbait działa?

Clickbait może przyjąć dwie formy dobrą i złą. Obydwie znacząco różnią się od siebie i stanowczo warto co nieco o nich wiedzieć.

Podstawowa różnica polega na tym, że w dobrym clickbaitcie tytuł zawsze nawiązuje do tematyki i treści danego tekstu do, którego prowadzi. Dobry clickbait ciekawi i nie budzi negatywnych emocji nawet po zapoznaniu się z jego treścią. Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku złego clickbaitu. W tym przypadku bardzo często internauci mają do czynienia z próbą manipulacji i grą słów, która polega ma wprowadzaniu odbiorców w błąd. Przeważnie nagłówek ma niewiele wspólnego z zawartą treścią. W skrajnych przypadkach nagłówek w ogóle nie jest powiązany z treścią. Niestety jest to zjawisko bardzo powszechne i wzbudza wśród użytkowników sieci irytację oraz frustrację.

Czy takie formy reklamy działają?

Efekt jaki przynosi clickbait można podzielić na dwa etapy skuteczności, a mianowicie:

  • Efekt krótkoterminowy: Bardzo często przynęta okazuje się skuteczna. Dzieje się tak gdyż zaciekawienie ludzkie motywuje do kliknięcia w dany clickbait. Rozczarowanie występuje w chwili gdy użytkownik zapoznaje się z treścią.
  • Efekt długoterminowy: Częste wchodzenie w strony do, których prowadzą mylące clickbaity powoduje utratę zaufania odbiorców. Może to poskutkować utratą zainteresowania daną witryną i doprowadzić do anulowania wielu subskrypcji. Czyli wywołuje odwrotny skutek. Zamiast generować większą ilość odwiedzin na danej stronie po początkowym wzroście ilość ich gwałtownie spada.

Tworząc własne clickbaity należy pamiętać iż tytuł może być dopasowany do tematyki treści i zarazem ciekawy. Niekoniecznie musi wprowadzać w błąd. Internauci nie przepadają za złym rodzajem clickbaitów. Bardzo często takie wiadomości z automatu trafiają do spamu, a wtedy dany użytkownik nie ma nawet okazji się z nimi zapoznać. O wiele bardzie skuteczne są naturalne zachęty do kliknięcia. W dzisiejszych czasach znacznie wzrosła świadomość internautów i doskonale zdają sobie sprawę gdy czytają jedynie dobry nagłówek. Zbyt duża ilość złego clickbaitu może doprowadzić do utraty wiarygodności, a wtedy nawet najbardziej ujmujące nagłówki nie są skuteczne.

Czy clikcbait działa

Potrzebujesz wsparcia – zapraszam do kontaktu z Ćwierkają.pl

Czy można zarabiać na clickbaicie?

Punktem widzenia z perspektywy przedsiębiorcy clickbait jest narzędziem marketingowym do zarabiania pieniędzy. Wraz z dużą ilością kliknięć wzrasta ilość zysków. Pomimo wielu negatywnych opinii clickbait w tej kwestii jest skuteczny i stanowi źródło dochodu wielu serwisów. Clickbait są stosowane zarówno przez małe , średnie jaki duże firmy działające na rynku.

Technika clickbait zapewnia ruch na stronie, a to wywiera korzystny wpływ na pozycjonowanie. Im więcej użytkowników wchodzi na daną stronę tym ciekawsza staje się pod względem przestrzeni reklamowej a to również generuje zyski. Co więcej im lepsze pozycjonowanie tym więcej użytkowników ma szansę odwiedzić np. dany sklep internetowy, a wśród użytkowników mogą znajdować się potencjonalni klienci. Cała konstrukcja i znaczenie clikcbaitów pod względem marketingu ma większe znacznie aniżeli mógłby się wydawać.

Dlaczego istnieją złe cilckbaity?

Źle odbierane clickbaity powstały w wyniku ogromnej konkurencji. Proste slogany stały się widoczne i dostępne na każdym kroku. Użytkownicy sieci zwyczajnie przestali na nie reagować. W ten sposób powstała potrzeba rynku. Jej głównym celem stało się przyciągnięcie danego internauty do kliknięcia akurat w ten jeden odpowiedni clickbait. Niestety liczni przedsiębiorcy cały czas starają się wyróżnić na tle innych i wymyślają co róż bardziej chwytliwe nagłówki, które skutkują utratą zaufania opinii publicznej. Niemniej jednak ruch na stronie jest. Więc clickbait nawet ten zły i negatywnie odbierany generuje dochody.

Jak tworzyć dobre clickbaity?

Jeśli jesteś na etapie tworzenia własnych clickbaitów warto zadbać o kilka szczegółów. Przede wszystkim slogan bądź nagłówek jest o wiele lepiej odbierany gdy nawiązuje do treści tekstu. Ma to również wpływ na czas jaki użytkownik spędza na naszej stronie. Jeśli tytuł wprowadził go w błąd strona natychmiast zostaje zamknięta. Natomiast w przypadku gdy treść jest równie ciekawa i na temat użytkownik pozostanie na stronie dłużej. Może to także poskutkować z powrotem internauta na stronę, na której znalazł rzetelne informacje w przyszłości.

Zadowolenie z treści może wpłynąć na budowę dobrych relacji z potencjalnym klientem. Równie ciekawą opcją dla twórców clickbaitów jest tworzenie ich w formie zabawnej. Wszystko co wywołuje uśmiech skutkuje czymś dobrym. W celu zaciekawienia użytkownika nie powinno się stosować tej formy zdobywania wyświetleń zbyt często i nachalnie. Liczni przedsiębiorcy odnotowują spadek zainteresowania ich witryną w momencie gdy reklama clickbait występuje zbyt często. W momencie gdy przesadzamy z bodźcem odbiorca czuje presje i nudzi się informacjami.

Przede wszystkim kliknięcia

Wiele małych oraz średnich przedsiębiorstw stawia na kliknięcia. Im więcej tym lepiej. Jest ruch na stronie, ale jest i irytacja użytkowników. Zatem jeśli jesteś na etapie budowania relacji z klientem o wiele lepszym rozwiązaniem dla Ciebie może być udostępnia nie treści, które autentycznie zaciekawię czytelników. Opieranie zysków na ilości krótkotrwałych kliknięć może być złudne i w efekcie nieskuteczne. W celu przyciągnięcia klienta ważniejsze jest postawienie na treści i uczciwe postępowanie z odbiorcami naszych treści. Kliknięcia owszem są ważne ale użytkownik kilkukrotnie wprowadzony w błąd więcej na naszą stronę nie zawita.

Clickbait, a oczekiwania

Niewątpliwie jest narzędzie dające pole do popisu dla niejednego twórcę clickbaitów. Niektóre są na naprawdę wysokim poziomie. Jakość stanowczo wspomoże ilość kliknięć na stronie. Jeśli nagłówek jest mocny i jest bodźcem do licznych kliknięć i idzie w parze z bardzo ciekawą dla użytkownika treścią powstaje podwójna korzyść. Internauta, który napotyka się na nagłówek, który aż woła swoją treścią kliknij mnie po zapoznaniu z treścią jest zadowolony bo nagłówek go nie zmylił, a treść okazała się spełniać jego oczekiwania. Wtedy wzrasta ilość kliknięć ale wzrasta również zadowolenie wśród użytkowników sieci. Nasza firma zostaje lepiej odbierana.

Treści Clickbaitów

W związku z duża ilością clickbaitów na rynku zaadresowanie akurat naszą treścią może okazać się bardzo trudna, a niekiedy nawet nie możliwa. Dlatego podstawą jest zbudowanie naprawdę solidnego nagłówka. Taka przynęta nie może być agresywna bo odwdzięczy się tym samym od strony użytkowników. Poprzez przesycenie Internetu clickbaitami wielu internautów reaguje niemal alergicznie na widok kolejnych. Z góry przyjmują że treść po kliknięciu nic nie wniesie do ich życia. Dobrze jest zatem postarać się wpłynąć na zmianę takiej postawy i stworzenie od postawa zaufania.

Jakie treści występujące w nagłówkach cieszą się największą skutecznością?

Dziś aby skutecznie zbudować własne clickbait przedsiębiorcy przeprowadzają liczne analizy skuteczności słów oraz zwrotów, które występują w tej formie reklamy. Do najbardziej skutecznych w chwili obecnej zalicza się takie zwroty jak między innymi:

  • Sprawi, że…
  • Dlatego…
  • Jest powodem…
  • Tylko…

Zastosowanie któregoś z tych słów może wpłynąć na zaciekawienie treścią. Nie da się nie połączyć tych zwrotów z techniką Call to Action, czyli w skrócie CTA. Jest to nic innego jak wezwanie do działania, często połączone również z językiem korzyści. Sprawdź, przekonaj się, nie czekaj, kliknij w…, zamów, zobacz – Wszystkie te zwroty niemal popychają do konkretnego działania.

 

Czy warto stosować Clickbaity?

Choć jest to kwestia wzbudzająca naprawdę liczne kontrowersje to mimo wszystko nieustannie jest skuteczna. Jeśli coś jest w stanie pomóc nam w rozwinięciu skrzydeł w biznesie internetowym to czemu z tej opcji nie skorzystać. Ważne jest jednak robienie tego z głową i umiarem. Zdaniem ekspertów dobry i chwytliwy nagłówek nie powinien być krótszy niż 5 słów. Według MailChimp długość tematu wiadomości nie wywiera znaczącego wpływu na otwieranie wiadomości zawierających się w clickbaicie. natomiast badania przeprowadzone przez BuzzSumo wykazują, że optymalna długość nagłówków to od 12 do 18 słów, czyli mniej więcej 80znaków.

Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na blogu: https://cwierkaja.pl/wiedza

Oceń post
Paweł Wróblewski

Pasjonat SEO, ADS i marketingu, który zamiast gadać głośno, woli działać skutecznie. Prywatnie były rugbistą, wciąż próbujący trenować sporty walki 😉 – Od lat pasjonat MMA, a na forum Cohones zawsze znajdziecie go komentującego najnowsze wydarzenia w świecie sportów walki. Po studiach informatycznych, gdzie gramatyczne potknięcia nie były mu obce, postanowił że mówi i pisze to, co naprawdę myśli. Nie znosi marketingowego pitu-pitu i czarowania!

Leave a Reply

Close Menu